We środę 28 czerwca 2023 r. odbyła się wycieczka do Pszczyny i do Goczałkowic, której organizatorem było Centrum Kultury i Promocji w Brzeźnicy. Pierwszym punktem programu było zwiedzanie Zamku w Pszczynie który powstał w XI wieku i pełnił funkcję siedziby o charakterze myśliwskim aż po XX wiek.

Muzeum Zamkowe , powstałe w 1946 roku, mieści się w trzykondygnacyjnym budynku, zwanym zamkiem i dominuje nad zabudową miejską. Od północy przylega do niego park krajobrazowy o powierzchni 156 ha. W I połowie XV wieku wzniesiono budowlę w stylu gotyckim, złożoną z dwóch równoległych do siebie budynków , połączonych murami. Budowla ta razem z dwiema wieżami wchodziła w skład założenia obronnego na planie czworoboku z wałami ziemnymi i fosą. Zamek pszczyński często zmieniał swoich właścicieli, do końca XIV wieku byli nimi książęta piastowscy, następnie Przemyślidzi z Opawy i książęta cieszyńscy. Bezpośrednio do niego prowadziła szeroka Brama Wybrańców. W 1734 roku, w związku ze zmiana gustów epoki, rozpoczęła się przebudowa założenia w stylu barokowym. W latach 1870-76 dokonano już ostatniej przebudowy zamku w Pszczynie, zaprojektowanej przez wybitnego francuskiego architekta Alexandre Destailleur. Elewacje dwupiętrowego zamku, założonego na planie podkowy, otrzymały kostium architektury francuskiej XVII wieku. Przy kompozycji wnętrz kierowano się chęcią olśnienia zaproszonych gości ilością zgromadzonych dzieł sztuki i trofeów. Widoczne są nawiązania do sztuki francuskiej w wydaniu wersalskim. Wystawne wnętrza zamkowe, prezentują portrety rodowe, monogramy książęce, dzieła sztuki, opatrzone herbem trofeów myśliwskich, piękne neorokokowe sztukaterie. Przy chęci podkreślenia przepychu i bogactwa , nie zapomniano jednak o cechach takich jak funkcjonalność i wygoda. Zamek przez wiele lat z powodzeniem spełniał wymagania właścicieli i podejmował znakomitych gości z całej niemal Europy. Ciekawą postacią na Zamku Pszczyńskim była Księżna Daisy, o której również usłyszeliśmy parę słów. Mając zaledwie osiemnaście lat, została żoną Jana Henryka XV Hochberg. Nie była szczęśliwa u jego boku. Po ślubie zamieszkała na zamku w Książu, rezydencji teścia, który to zamek wolała od Pszczyny. Daisy, początkowo zachwycona rolą księżnej, poczuła się wkrótce udręczona nieustanną obecnością służby. Nawet drogi do toalety strzegł lokaj. Nie mogła znieść przepychu, z jakim obnosili się Hochbergowie, ale najbardziej brakowało jej ciepła rodzinnego. W swoich wspomnieniach pisała, że szczególnie odczuwała to podczas świąt Bożego Narodzenia. Daisy decydowała o charakterze i wyposażeniu zamkowych wnętrz, nie rozumiała zbytniego przepychu, stawiała na funkcjonalność. Niestety życie w dostatku nie dało jej szczęścia, jej życie było pasmem niepowodzeń. Niepowodzenia w życiu osobistym nie miały większego wpływu na szeroką działalność charytatywną i społeczną Daisy na Dolnym Śląsku i w Pszczynie. Chętnie używała bogactwa męża w celu pomocy potrzebującym. W tym się realizowała bardzo dobrze.
Po zwiedzaniu pięknych zamkowych XIX i XX wiecznych wnętrz, uczestnicy wycieczki udali się do Ogrodów Kapias w pobliskich Goczałkowicach.
Czerwcowa, przyjemna pogoda, pozwoliła w pełni wykorzystać walory ogrodowej przestrzeni. Nowa część Ogrodów została zaaranżowana na powierzchni ok. 4 hektarów. Budowę rozpoczęto w 2008 roku. Warto zaznaczyć, że historia Ogrodów sięga 1979 roku, kiedy właściciel Bronisław Kapias postanowił podzielić się swoją pasją i zaczął sadzić rośliny na niedużym skrawku ziemi. Stare Ogrody niestety zostały zniszczone przez nawałnicę w 2019 roku i obecnie są niedostępne dla zwiedzających. W Ogrodach do zwiedzania znajdują się liczne ławeczki, altanki, zaciszne miejsca, zacienione kąciki na upalne dni. Można odpocząć w Ogrodzie wiejskim, Ogrodzie Zachodzącego Słońca, Angielskim, Zimowym, Ogrodzie Jesień , Lato, Sensorycznym, Japońskim czy Holenderskim. Na uwagę zasługuje Ogród w barwach narodowych, który tworzą rośliny w biało- czerwonej kolorystyce. Wśród wielu, ciekawych miejsc warto zobaczyć staw z altaną, dla którego tło tworzą różnobarwne azalie i rododendrony w okresie wiosennym. Architektura ogrodowa, w tym igloo, sanie z wiklinowymi reniferami w Ogrodzie zimowym, elementy kamienne, obręcz w Ogrodzie Lato są ciekawymi akcentami wśród zieleni. Patio włoskie przenosi do ciepłej Toskanii, gdzie niemal przez cały rok można poczuć zapach unoszących się ziół. Tajemniczy Ogród pozwala na chwilę wytchnienia na koniec zwiedzania w półdzikiej, swobodnej przestrzeni. W zaułku śródziemnomorskim, kwitnąca w lipcu lawenda przywodzi na myśl Prowansję. Aktualnie fantastyczna jest Aleja Zmysłów, gdzie kwitną piękne, pachnące róże, różnobarwne powojniki i clematisy, wyglądające zjawiskowo. Roztaczają wokół siebie fantastyczny zapach i tworzą widowisko dla oczu. W całym ogrodzie gatunków roślin jest mnóstwo, nie sposób wymienić wszystkich z nazwy. Na pewno warto przyjechać do Goczałkowic i zobaczyć jak genialnie zmienia się przyroda i kwitnąca roślinność. Tym bardziej, że wstęp do Ogrodów jest bezpłatny.
Bezpośrednio do Nowych Ogrodów przylega Restauracja Kapias oraz Centrum Ogrodnicze. Istnieje możliwość zakupienia ciekawych okazów kwiatów jednorocznych, wieloletnich, bylin, krzewów i różności z tak zwanego„niezbędnika” ogrodniczego.
Uczestnicy wycieczki zwiedzali Ogrody indywidualnie, swoim tempem, mogąc odpocząć w międzyczasie, nacieszyć oko wspaniałymi roślinnymi okazami, posilić się oraz zanurzyć w kontemplacji na łonie natury. Pobyt we wnętrzach zamkowych oraz wnętrzach ogrodowych w Ogrodach Kapias naładował wszystkich pozytywną energią. Przenieśliśmy się w czasie, wysłuchując ciekawych opowieści pani przewodnik o historii zamku pszczyńskiego. Natomiast przebywanie na łonie natury, pozwoliło nam naładować „akumulatory”. A jak wiadomo obcowanie z przyrodą to zdrowotny eliksir, z którego warto korzystać.

Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii, w której można obejrzeć zdjęcia pszczyńskiego zamku oraz pięknych ogrodów goczałkowickich.